Ushiro takate kote na 3 liny – wersja bez cinch’a

Klasyczne takate kote jest jednym z podstawowych elementów tradycyjnego japońskiego shibari. Jest też bardzo często używane przy wykonywaniu podwieszeń.
W opinii wielu praktyków shibari liny tworzące cinch (kanuki) stabilizujący górny oplot ramion przebiegając pod pachą (pkt 1) mogą grozić urazami znajdujących się w tym miejscu

Stąd też poszukiwania rozwiązań, które nie miały by tej wady, a utrzymywały wszelkie zalety klasycznego wzorca.

Jedną z propozycji jest takate kote zaproponowane przez znanego, angielskiego nawashi – Esinema :

http://esinem.com/articles/esinem-style-box-tie-takate-kote

http://esinem.com/wp-content/uploads/2012/06/Esinem-style-takate.pdf

Kolejną wersję  takate kote no-cinch-es przedstawił nennemich z Niemiec:

http://www.youtube.com/watch?v=I3Uf9gr83uo

Poniżej przedstawiamy naszą propozycję takiego takate kote.

   

W wersji tej:

  • nie występują cinch’e pod pachami, co usuwa zagrożenie nacisku na nerwy w tej strefie
  • zastosowane są bardzo proste, nieskomplikowane węzły
  • całość wiązania można wykonać z pozycji za plecami wiązanej osoby (istotne min. dla wykonawców pokazów, gdzie ta część spektaklu rozgrywa się w pozycji siedzącej na podłodze)
  • konstrukcja wiązania jest zwarta i stabilna – to znaczy, że liny nie będą się przemieszczać w czasie ruchów związanej osoby, zmiany sposobu podwieszenia, itp.
  • siatka utworzona przez układ lin obejmuje duże powierzchnie tułowia, co daje korzystne rozproszenie miejscowych nacisków w przypadku podwieszeń
  • wykonanie całości wiązania jest stosunkowo szybkie i usunięcie więzów również.

Sposób wykonania przedstawia poniższy film:

Odwrócone Y – wersja przesuwna

Przy wykonywaniu podwieszeń zdarzają się sytuację, gdy jedną liną unoszącą (stropem) chcemy objąć i unosić do góry dwa oploty (np. górny i dolny oplot ramion).

  

Wykorzystujemy do tego element nazywany „odwróconym Y”.
Jeżeli trafnie ustalimy, w którym miejscu połączyć pionowy strop i  strzemiono tworzące dwa boczne stropy, to uzyskamy pożądane, równomierne obciążenie na obu uchwyconych stropami oplotach.
W przypadku błędu w ustaleniu tego miejsca, lub kiedy będziemy zmieniać położenie ciała zawieszonej osoby pojawi się niepożądana tendencja do przenoszenia wzrastających obciążeń na tylko jeden z bocznych stropów, a drugi będzie luźny.

     

Sposobem na zniwelowanie tego zjawiska jest wykonanie „odwróconego Y” w wersji z przesuwnym mocowaniem pionowego stropu do strzemienia tworzącego boczne stropy.

   

W tej wersji przechylając podwieszony element spowodujemy przesunięcie się pętli łączącej stropy w miejsce równowagi naprężeń – oba boczne stropy pozostaną napięte i oba będą unosić przymocowane do nich oploty ramion (górny i dolny).

    

Ilustrację tego zjawiska oraz sposób wykonania odwróconego przesuwnego Y prezentuje poniższy film.

Poniżej zamieszczony film pokazuje jeden ze sposobów mocowania liny unoszącej do oplotów typowych dla gote/takate kote

Jiai shibari

Wiązanie Jiai shibari (w dosłownym tłumaczeniu - jiai oznacza miłość własną, egoizm i w współczesnej japońszczyźnie jest rzadko spotykanym określeniem) jest wiązaniem, które nie często pojawia się w publikacjach. Przeszukując zasoby Internetu znalazłem tylko dwie fotografie źródłowe tego wiązania (oczywiście nie twierdzę, że znalazłem je wszystkie).

     

Poniżej zamieszczamy instruktaż wykonania wiązania Jiai shibari.
Jest to jedna z możliwych wersji i dobór szczegółów wykonania jest sprawą inwencji wykonawców.

Rozpoczynam od ułożenia rąk w pozycji zbliżonej do końcowej. Jest to istotne, aby już na tym etapie ramiona zostały tak ułożone, gdyż pozwoli to na układanie kolejnych oplotów we właściwym miejscu i pod właściwym naprężeniem.

Tworzę wokół ramion i tułowia oploty przypominające swą konstrukcję klasyczne takate kote. Zaczynam od górnego oplotu ramion.

Wykonuję cinch

To samo po drugiej stronie tułowia

Wykonuję dolny oplot ramion

Na dolnym oplocie również wykonuję cinch’e

Uzyskaną „ramę” zamykam węzłem na plecach

Układam ramiona w końcowej pozycji i oplatam nadgarstki.

Prowadząc linę od dolnego oplotu tułowia zaczynam oplot palców. Tu przyjąłem metodę owijania liny wokół każdego palca raz układając linę od góry, a raz od dołu.

Na koniec oplatam kciuk, łączę z górnym oplotem ramion i naciągam linę w kierunku łokcia, tak aby uniemożliwić jej zsunięcie się z kciuka i pozostałych palców

    

W ten sam sposób oplatam drugą dłoń

    

Ponieważ pozostał mi pewien zapas długości liny wykorzystuję go do wykonania elementów ozdobnych i równocześnie dodatkowo zaciskających całość wiązania

Wykonanie wiązania Jiai shibari przedstawia poniższy film:

 

Mae te hiji shibari – związanie z rękoma z przodu

Dokładnie nazwa Mae te hiji shibari oznacza związanie z rękoma z przodu i z blokadą łokci.

Związanie rozpoczynam od związania w nadgarstkach ułożonych z przodu ramion .
Zaczynam od opasania nadgarstków, potem wykonuję węzeł (tutaj yuki musubime) zamykający pętlę.
Następnie wykonuję cinch pomiędzy rękoma i przeciągam linę przez ucho powstałej małej pętli. Ta ostatnia czynność uniemożliwia rozwiązanie węzła bez dostępu do drugiego końca liny.
Powtarzam oploty wyżej na ramionach – poniżej łokci i powyżej.
Na koniec oplatam tułów na wysokości łopatek i mocuję linę do oplotu powyżej łokci. Zapobiega to zsuwaniu się oplotów ramion w kierunku dłoni.
Linę tą można ułożyć na karku, ale ta wersja jest bardziej dolegliwa dla osoby wiązanej.

Wyciągnięte w tej pozycji ramiona   dociągam do siebie na tyle na ile pozwala elastyczność ramion wiązanej osoby.  Powoduje to zablokowanie łokci uniemożliwiające zgięcie ramion.

Owijam jednym oplotem tułów w pasie i drugim oplotem poniżej bioder i łączę liną z oplotem na łokciach – dociągam dłonie w kierunku tułowia,  co wzmacnia blokadę ramion.

Po położeniu osoby wiązanej, oplatam uda i nogi nad kolanami, wykonuję cinch’e i dociągam liną dłonie do kolan. Powoduje to dalsze wzmocnienie blokady ramion, napina więzy, unosi nieco barki do góry.
W ten sam sposób oplatam nogi poniżej kolan i w kostkach.

  

Zaprezentowany tutaj sposób związania nóg ma swoją nazwę, jest to: Ryou ashi gattai ichimonji shibari, czyli związanie razem wyprostowanych nóg.

Związanie można jeszcze bardziej wzmocnić i bardziej ograniczyć  możliwość ruchu łącząc związane stopy z oplotami na udach, biodrach i plecach.
W takim ułożeniu więzów zakres ruchu ogranicza się do możliwości przekręcenia się z boku na bok i drobnych przesunięć po podłożu (im bardziej miękkie tym trudniej).

   

Wykonanie wiązania Mae te hiji shibari przedstawia poniższy film:

Kata ashi tsuri – wiązania z uniesioną jedną nogą

Określeniem kata ashi tsuri nazywa się wiązania w których jedna z nóg jest uniesiona linami.
Nie jest istotne, czy jest to w pozycji stojącej, czy leżącej, itp.

Często pojawiają się wątpliwości co do prawidłowej nazwy, gdy ciało zupełnie nie  dotyka podłoża i czy wtedy nie należy  stosować którejś z nazw przypisanych podwieszeniom, np. kata ashi sakasa tsuri, yoko tsuri, itp. Przyjmuje się w takich wypadkach, że rozgraniczenie wynika z intencji – czy chodzi o podwieszenie, czy jedynie zawieszenie jednej z nóg.

    

Poniżej zamieszczony film przedstawia kilka przykładowych wiązań kata ashi tsuri . Wszystkie one wychodzą z jednego sposobu związania ramion – takate kote na 3 liny.

 

Nemui shibari – wiązanie wykonywane w pozycji leżącej

Terminem  nemui shibari (w terminologii angielskiej – sleeping shibari) określa się wiązanie wykonywane w sytuacji gdy osoba wiązana znajduje się w pozycji leżącej, jak w czasie snu.

W tym wiązaniu bardzo wyraźnie widać reminiscencje technik hojo jutsu. Tyle, że tam wiązany znajdował się na ziemi, gdyż został pokonany i był do tego leżenia albo zmuszony przez dociśnięcie kolanem, albo przez kontrolę kansetsu (dźwignia), jutsu (stare techniki walki i kontroli), albo był po prostu nieprzytomny.

W współczesnym bondage (shibari, kinbaku) te aspekty walki i przymusu utraciły znaczenie.
Na plan pierwszy wybiły się takie zalety nemui shibari jak możliwość wykonywania go bez naruszania intymnego nastroju leżących obok siebie partnerów, bezwładnego, bezwolnego,  oddania się rękom dominującego partnera, itp.

Klasyczną wersję nemui shibari można znaleźć na stronie RopeTopia. Jej autor – WykD – przedstawił tą wersję nemui shibari na poniżej zamieszczonym filmie

Poniżej przedstawiamy wersję opracowaną przeze mnie, ani lepszą, ani gorszą od klasycznej, po prostu inną. Dopasowaną do nas.
Taka możliwość własnych poszukiwań i rozwiązań, opartych na klasycznych wzorach, podstawach, jest jedną z bezcennych wartości odnajdowanych w naszym pojmowaniu bondage – shibari – nawado.

Proponowany przez mnie sposób wykonania nemui shibari przedstawia poniższy film:

 

 

 

Test niezawodności węzłów

Poniżej przedstawiony test niezawodności przeprowadziłem zainspirowany dyskusją na ten temat toczoną na fetlife.com (Death to the Boola Boola).

Została tam postawiona teza, że bardzo popularny węzeł boola boola, tworzący niezaciskającą się pętlę,  jest węzłem zawodnym, podatnym na samorozwiązanie i zaciskanie się utworzonej przezeń pętli.
Pojawiła się też opinia, że przy odpowiednim jego zaciśnięciu wada ta znika.

Przedstawiony poniżej test jest przyczynkiem do dyskusji na temat niezawodności tego węzła i węzłów bardzo do niego podobnych – Somerville bowline i Fast bowline.

Test przeprowadziłem na linie z polipropylenu. Węzły na linie jutowej będą bardziej odporne na samorozwiązanie.
Sposób wykonania węzłów i nazewnictwo oparte jest na danych ze strony www.ropetopia.com

Test wytrzymałości węzłów: Boola boola, Somerville bowline, Fast bowline.

Podsumowanie wyników testu.

Boola boola – nie wytrzymuje silnego obciążenia, szybki, wygodny, do zastosowań bez obciążeń

Boola boola zaciskana – nieco mocniejszy od poprzedniego, ale również tylko do zastosowań bez obciążeń

Bola boola wzmocniona – wykonanie rozwinięte o jedną manipulację, całkowicie odporny na samorozwiązanie, istnieje możliwość wykonania wersji szybkiego rozwiązania/poluzowania

Somerville bowline – stopień komplikacji wykonania nieco większy niż powyżej, całkowicie niezawodny, istnieje możliwość wykonania wersji szybkiego rozwiązania/poluzowania

Somerville bowline wzmocniona – dodatkowa manipulacja w stosunku do wersji poprzedniej,  również pełna niezawodność, trudniejsze rozwiązywanie

Fast bowline – nie wytrzymuje silnego obciążenia, szybki, wygodny, do zastosowań bez obciążeń

Fast bowline wzmocniona – wykonanie rozwinięte o jedną manipulację, całkowicie odporny na samorozwiązanie, istnieje możliwość wykonania wersji szybkiego rozwiązania/poluzowania. Właściwości na podobnym poziomie jak boola boola wzmocnione, ale nieco łatwiejsze rozwiązywanie mocno zaciśniętego węzła.

 

W trakcie wspomnianej dyskusji pojawiła się opinia (wyrażona też tutaj wyżej), że liny inne niż z tworzyw sztucznych będą mniej podatna na samorozwiązanie.
Dla zweryfikowania tej tezy przeprowadziłem, zaprezentowany poniżej,  dodatkowy test wytrzymałości pętli boola boola, wykonanej na linie jutowej.

Test potwierdził, że lina jutowa lepiej „trzyma” pętlę boola boola, niż lina z polipropylenu.
Jednak aby uzyskać całkowitą pewność co do wytrzymałości węzła przy dużych obciążeniach trzeba bardzo starannie wykonać i zacisnąć węzeł na linie nie grubszej niż 6 mm i miękkiej. Nie spełnienie tych warunków nie daje pewności wykonania trwałego węzła i nie zapewnia całkowitego bezpieczeństwa przy stosowaniu boola boola w wersji podstawowej przy podwieszeniach.

Zatem przy podwieszeniach (szczególnie na głównej linie unoszącej) i przy innych  istotnych i mocno obciążonych fragmentach więzów należy stosować albo inne węzły (np Somervile bowline), albo wzmocnione wersje boola boola.

 

 


Wiązanie na podłodze # 1 – oploty całego ciała

Przedstawię poniżej jedno z wiązań, typowych dla West Bondage.
Będzie to wiązanie, w którym osoba związana jest ułożona na podłożu (podłoga, łóżko, mebel, itp.).
Poprawnie wykonane jest bardzo skuteczne, a jednocześnie jest niezbyt dokuczliwe.

    
Wykonanie związania zaczynam od środka pojedynczej liny ułożonej powyżej piersi.  Oplatam tułów wraz z ramionami od przodu do tyłu

na plecach wiążę węzeł płaski

Oba końce liny przekładam nad obojczykami na przód tułowia i wiążę połówkę węzła płaskiego u nasady szyi

Kieruję w dół oba końce liny

i opasując nimi tułów wraz z ramionami prowadzę oba końce liny na plecy

Na środku pleców przekładam oba końce liny od dołu i od strony pleców przez pętlę dwóch lin idących w pionie od góry z obojczyków i kieruję liny w dół. Wybierając luzy naciągam liny wg uznania

  

Na obu linkach idących w dół, na wysokości planowanego kolejnego oplotu tułowia, robię kolejną połówkę węzła płaskiego

Teraz znów idę do przodu z oplotem lin wokół tułowia i ramion.Z przodu tułowia krzyżuję liny i dalej układam oplot w kierunku pleców

Na plecach, jak poprzednio przeplatam liny pomiędzy dwoma linkami schodzącymi od góry

 

Znów schodzę w dół na wysokość kolejnego opasania i wykonuję połówkę węzła płaskiego

Poprowadziłem liny od tyłu na oplocie bioder, do przodu poprzez krocze i znów do tyłu. Tam dowiązałem kolejny odcinek liny i dalej kontynuowałem schemat działania.

Po przyjęciu pozycji leżącej ze zgiętymi nogami, lina ułożona w kroku napnie się i zadziała stymulująco
Należy jeszcze uniemożliwić przesuwanie nadgarstków pod oplotem poprzez dodatkową pętlę z węzłem na nadgarstku (strzałka na fotografiach  poniżej)

 

Kontynuując schemat oplatania dochodzę do nóg i po opleceniu kolan
ostrożnie układam na podłożu osobę wiązaną i oplatam stopy

Liną przywiązaną do stóp, wysoko u nasady palców,  ściągam nogi maksymalnie w kierunku pleców

Tak związaną osobę możemy teraz obracać na boki, na brzuch (najmniej dokuczliwe ułożenie), na plecy.

 

W pozycji na plecach, mocno naciągnięte liny łączące stopy z oplotem na plecach, wymuszają coś na kształt „mostka”, nie pozwalają opuścić pięt na podłoże

Lekkie poluzowanie tych lin pozwala przyjąć wygodniejszą pozycję na płasko ułożonych plecach

 

Ushiro takate kote – różne wersje z inspiracji Hebari

Ushiro takate kote (box tie) jest podstawowym elementem technicznym japońskiego shibari.
Istnieje ogromne bogactwo wariantów tego wiązania.  Jedne proste, inne bardzo skomplikowane. Ozdobne i przeznaczone do podwieszeń.
Niezmienne elementy wyróżniające to związanie z pośród innych to:
- ułożenie ramion i przedramion w kształt prostokąta
- unieruchomienie nadgarstków poprzez ściągnięcie ramion do siebie, a nie przez    ciasne   oploty na nadgarstkach.

Na stronie znanego australijskiego nawashi – Hebari , www. naturallytwisted.co – znalazłem trzy wersje takate kote wychodzące z tego samego podstawowego elementu rozpoczynającego zazwyczaj wykonanie wiązanie takate kote.

- oplot nadgarstków
- oplot górny ramion
- oplot dolny ramion
- cinch’e (kanuki) na obu tych oplotach

 

Oto poszczególne etapy wykonania tego fragmentu TK w wersji prezentowanej przez Hebari.

Rozpoczynam chwytając lewą ręką przedramię tak jak na fotografii

Trzymając linę w prawej ręce chwytam nią drugie przedramię i układam do za plecami

Środek złożonej w pół liny trzymam pomiędzy palcami tak jak na fotografii i podaję linę do drugiej ręki w miejscu pomiędzy łokciem, a tułowiem

Oplatam 2-3 razy nadgarstki i wykonuję niezaciskającą się pętlę (np. bowline)

Przekręcam węzeł oplotów na nadgarstkach na górną krawędź przedramienia i układam liny górnego oplotu ramion

Po wykonaniu tych oplotów wykonuję węzeł zamykający tą część wiązania i przesuwam liny tak, aby ichinawa (lina pionowa) ułożyła się wzdłuż kręgosłupa. Przesuwając palec wzdłuż lin oplatających ramiona poprawiam ich ułożenie i sprawdzam stopień zaciśnięcia oplotu.

Wykonuję teraz cinch (kanuki) najpierw po jednej stronie

A następnie po drugiej

Węzłem na środku pleców zamykam tą część wiązania.

Po dowiązaniu kolejnej liny wykonuję oplot wokół ichinawy  (tsuka maki), aby przesunąć się niżej na wysokość dolnego oplotu ramion

Wykonuję teraz dolny oplot ramion

A następnie cinch’e (kanuki) na dolnym oplocie, po obu stronach tułowia

 

Mam zatem gotową bazową część takate kote i dalej wychodząc od tej fazy będę wykonywał różne wersje końcowe całego wiązania ushiro takate kote

Wykonanie tego etapu takate kote przedstawia poniższy film: